Najlepszym trenerem Legii byłbym ja. A jeżeli nie ja, to…

[MarkoOHT]

Probierz (bo to śmieć i kurva)

Przede wszystkim płaczek, biedactwo któremu wszyscy rzucają kłody pod nogi a on przecież jest ostatnim sprawiedliwym.

i Ojrzynski (wuefista)

Dlaczego wuefista? Potrafi zjednać szatnię, drugi raz z rzedu z drewnianą Arką wszedł do finału PP (jeszcze raz i będzie na poziomie Bjelicy ), w pucharach w dwumeczu 4-4 z Midtjylyjytylylland (my z duńczykami w dwumeczu 1-1).

[księciuniu]

Tylko trener z jajami typu Czerczesow, który zburzy układ panujący w klubie. Każdy inny zostanie stąd zwolniony po pół roku, maks roku, ponieważ lokalne gwiazdy będą miały inny pomysł na funkcjonowanie zespołu.

Także mile widziany tyran, który wypierdoli stąd Jędrzejczyka, zblazowanego Pazdana, Mączyńskiego plus kilku zasiedziałych figurantów bez ambicji, który urządzili tu sobie ciepły kurwidołek.

Tym kimś miał być Jozak. Miał mieć ponoć twardą rękę, silną osobowość i pełne poparcie Blond Pinokia na robienie potrzebnej czystki.

Tym razem skupiłbym się na szukaniu kogoś, kto "przy okazji" ma pojęcie o trenowaniu seniorskich, męskich drużyn piłkarskich

[Marymoncki Dżon]

Dlaczego wuefista? Potrafi zjednać szatnię, drugi raz z rzedu z drewnianą Arką wszedł do finału PP (jeszcze raz i będzie na poziomie Bjelicy ), w pucharach w dwumeczu 4-4 z Midtjylyjytylylland (my z duńczykami w dwumeczu 1-1).

Nie wiem dlaczego dla Kijka, ale dla mnie Ojrzyński zawsze będzie wuefistą, bo... uczył mnie wuefu w szkole. Na pewno przez ostatnie lata bycia trenerem mocno podszkolił swój "warsztat", ale to chyba nie jest ta półka trenerów, na którą powinniśmy spoglądać.

Chociaż Jozak to nie nie była żadna półka, a Mioduski go wziął "na ładne oczy".

[Jaco]

Tym kimś miał być Jozak. Miał mieć ponoć twardą rękę, silną osobowość i pełne poparcie Blond Pinokia na robienie potrzebnej czystki.

Tym razem skupiłbym się na szukaniu kogoś, kto "przy okazji" ma pojęcie o trenowaniu seniorskich, męskich drużyn piłkarskich

To może Bogdan Wenta. Na bank dogadałby się z Mioduskim w wielu dziedzinach.

[Chmielo]

Tym kimś miał być Jozak. Miał mieć ponoć twardą rękę, silną osobowość i pełne poparcie Blond Pinokia na robienie potrzebnej czystki.

Tym razem skupiłbym się na szukaniu kogoś, kto "przy okazji" ma pojęcie o trenowaniu seniorskich, męskich drużyn piłkarskich

Kawka nie wyklucza herbatki.

A co do poparcia prezesa... mógł mu pozwolić dograć sezon, później podziękować za pracę, zatrudnić kogoś nowego i zaorać ten cyrk w szatni. Teraz się po prostu ośmieszył i wyszedł na jelenia.

[księciuniu]

... ale może będzie (ośmieszonym) prezesem Mistrza Polski i zdobywcy Pucharu Polski

[Kijek]

Dlaczego wuefista? Potrafi zjednać szatnię, drugi raz z rzedu z drewnianą Arką wszedł do finału PP (jeszcze raz i będzie na poziomie Bjelicy ), w pucharach w dwumeczu 4-4 z Midtjylyjytylylland (my z duńczykami w dwumeczu 1-1).

No właśnie drewniana. Ja naprawdę chciałbym żeby grali w piłkę nożną nie w rugby. Oczekujemy gry w pucharach, goli a tutaj rozważania o Ojrzynskim.
Korona Arka grały dopóki miały siłę i w miarę wybiegane. No super na utrzymanie z Arka wystarcza tylko czy tego my chcemy? Futbol polegający na wyrzutach z autu Zbozienia i może coś z tego będzie. No świetnie.
To jeszcze weźmy Michniewicza to się zamurujemy w każdym meczu.

Na forum wielkie wymagania od piłkarzy sukcesy wyniki ach och ale na trenera by brali Ojrzynskiego....

A już najzabawniejsze jest jak czytam, że Letieri chujowy ale Ojrzynski to super.

[Tibo]

Nie rozumiem. Połowa tutaj chce powrotu Czerczesowa, i jednocześnie ta sama połowa wyśmiewa pomysł z Ojrzyńskim. Pomiędzy futbolem prezentowanym przez jednego i drugiego nie ma aż takiej przepaści. W obu przypadkach, gdy brak "świeżości" i wybiegania to i granie się kończy.

[Chmielo]

... ale może będzie (ośmieszonym) prezesem Mistrza Polski i zdobywcy Pucharu Polski

Daj Boże.

Niemniej nie będzie czego świętować. Ja bynajmniej nie odczuwam chęci oraz potrzeby marszu na Starówkę i fetowania też żenady z parodystami. Także ewentualne sukcesy będę świętował w wąskim gronie, przy piwku, bez specjalnej podjarki. Równie dobrze mógłbym kupić dobrego szampana i wysłać go do Poznania lub Białegostoku z podziękowaniami za ich nieudolność.

[Benek]

Daj Boże.

Niemniej nie będzie czego świętować. Ja bynajmniej nie odczuwam chęci oraz potrzeby marszu na Starówkę i fetowania też żenady z parodystami. Także ewentualne sukcesy będę świętował w wąskim gronie, przy piwku, bez specjalnej podjarki. Równie dobrze mógłbym kupić dobrego szampana i wysłać go do Poznania lub Białegostoku z podziękowaniami za ich nieudolność.

Etam, jestem pewien, że jeżeli zdobędziemy mistrza, ogrywając Lecha w ostatniej kolejce to jeżeli nie będziesz w Poznaniu to pierwszy zawitasz na Starówce Przecież tam się nie chodzi aby świętować z piłkarzami tylko z Kibolami

[Budyń_70]

Nie rozumiem. Połowa tutaj chce powrotu Czerczesowa, i jednocześnie ta sama połowa wyśmiewa pomysł z Ojrzyńskim. Pomiędzy futbolem prezentowanym przez jednego i drugiego nie ma aż takiej przepaści. W obu przypadkach, gdy brak "świeżości" i wybiegania to i granie się kończy.

Pewnie dlatego, gdyż charyzma tych obu Panów jest na zupełnie innym poziomie.
Oczywiście in + dla Staszka.

[MarkoOHT]

Nie wiem dlaczego dla Kijka, ale dla mnie Ojrzyński zawsze będzie wuefistą, bo... uczył mnie wuefu w szkole. Na pewno przez ostatnie lata bycia trenerem mocno podszkolił swój "warsztat", ale to chyba nie jest ta półka trenerów, na którą powinniśmy spoglądać.

Chociaż Jozak to nie nie była żadna półka, a Mioduski go wziął "na ładne oczy".

A ja nigdzie nie napisałem, że chciałbym Ojrzyńskiego na naszym stołku. Po prostu chciałem się dowiedzieć dlaczego wuefista

No właśnie drewniana. Ja naprawdę chciałbym żeby grali w piłkę nożną nie w rugby. Oczekujemy gry w pucharach, goli a tutaj rozważania o Ojrzynskim.
Korona Arka grały dopóki miały siłę i w miarę wybiegane. No super na utrzymanie z Arka wystarcza tylko czy tego my chcemy? Futbol polegający na wyrzutach z autu Zbozienia i może coś z tego będzie. No świetnie.

Grali na miarę swoich możliwości. To akurat plus, że dostosował styl do umiejętności a nie cudował z jakimiś 4-3-3

To jeszcze weźmy Michniewicza to się zamurujemy w każdym meczu.

To akurat podobny typ co Probierz. Najmądrzejszy z całej wsi.

Na forum wielkie wymagania od piłkarzy sukcesy wyniki ach och ale na trenera by brali Ojrzynskiego....

A już najzabawniejsze jest jak czytam, że Letieri chujowy ale Ojrzynski to super.

Skoro mamy ściągać tylko takich grajków z zagranicy, którzy są o wiele lepsi od krajowych to róbmy identycznie z trenerami. Bo jeśli mamy zatrudniać jakiegoś Iordanescu czy Finka to ja wole Ojrzyńskiego. Ta sama półka.

Niestety wątpię, żeby loczek wyłożył kasę na Staśka czy Markewycza.

[Kijek]

Nie sądzę aby Markiewicz to był jakiś drogi. Ale generalnie wpisuje się w profil poważnego Pana Trenera.

[R.]

Nie sądzę aby Markiewicz to był jakiś drogi. Ale generalnie wpisuje się w profil poważnego Pana Trenera.

Z tym, że on ma 67 lat, bliżej niż dalej do emerytury.

[Kijek]

Aha czyli chcemy kogoś z doświadczeniem ale młodego?
Kurcze to chyba tylko Nagelsmann by tutaj pasował............

To jaki maksymalnie wiek będzie akceptowalny?