Bieganie

[Stout]

Tylko się nie śmiać

Żona zapisała mnie na bieg Powstania Warszawskiego. Taki psikus i bodziec do zmian.
Jak się przygotować do takiego wydarzenia. To jest 5km. Z kondycją u mnie różnie, na rowerze kręcę nie raz bez większego wysiłku 50km. Rocznik 83, nie palący, czasem piwkujący.
Czy wychodzenie codziennie 2x na 1km przygotuje nieco organizm do biegu na 5tkę ?

Nie przygotuje.
Chyba że zrobisz to w tempie 7.30 na.km.
Co drugi dzień rob sobie 3-3,5 km.Zacznij od intensywnego marszu ,później bieg.Bieg na takiej intensywności ,żebyś w spokoju mógł oddychać.Na ochłodzenie też marsz.Masz 3 tygodnie,więc spokojnie ogarniesz.
Pamiętaj o rozciąganiu przed i po.
Jak to robic znajdziesz na YT.
Jak do tego ogarniesz delikatna dietę ,to wyjdzie Ci tylko na dobre.
Jakby co ,to pytaj ludzi ,którzy mają przebiegniete po parę tysięcy km.
Są tu tacy.
Tego placka hazardzistę vel mapet olej.
Pjona.

[Hermit]

Nie przygotuje.
Chyba że zrobisz to w tempie 7.30 na.km.
Co drugi dzień rob sobie 3-3,5 km.Zacznij od intensywnego marszu ,później bieg.Bieg na takiej intensywności ,żebyś w spokoju mógł oddychać.Na ochłodzenie też marsz.Masz 3 tygodnie,więc spokojnie ogarniesz.
Pamiętaj o rozciąganiu przed i po.
Jak to robic znajdziesz na YT.
Jak do tego ogarniesz delikatna dietę ,to wyjdzie Ci tylko na dobre.
Jakby co ,to pytaj ludzi ,którzy mają przebiegniete po parę tysięcy km.
Są tu tacy.
Tego placka hazardzistę vel mapet olej.
Pjona.

Poza tym akurat ten szczególny bieg możesz ukończyć przeplatając bieg z marszem, to nie wstyd, a ważny jest sam fakt udziału.
I nie daj się porwać tłumowi i adrenalinie.

[Gazel]

Marcino, u wszystkich trochę racji, najwięcej u Stouta
Codziennie nie biegaj, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. Nie jesteś przyzwyczajony, tylko się zajedziesz, nie wiem jak u Ciebie z wagą etc. Rower fajnie uzupełnia ale to nie bieg, trochę co innego "działa". Lepiej, jak pisał Stout, potruchtać sobie w tempie "konwersacyjnym" (czyli w takim, przy którym swobodnie możesz rozmawiać) 3~4 km, zobaczysz jak się będziesz czuł. Jak ok i nogi Ci nie będą wychodziły na drugi dzień potylicą, przebiegniesz i piątkę na Powstaniu. Pewnie nawet szybciej, ludzie i atmosfera Cię poniosą, ważne żeby nie szarżować.

Zostały dwa tygodnie z hakiem, jak po pierwszym bieganiu będzie ok, spokojnie możesz sobie jeszcze ze cztery takie rozbiegania zrobić. Ostatni rozruch przed zawodami zrób nieco szybciej, przebiegnij 2 km na dwa dni przed.

[b3nito]

Ja polecam na początek metodę Galloway'a (bieg przerywany marszem/truchtem - poczytaj w necie).Takie bieganie daje od razu dużo więcej frajdy a i objętościowo trening jest z reguły obszerniejszy.

[Marcino]

Dzięki za wpisy Miałem zacząć biegać od dawna a w zasadzie wrócić do tego po xx latach. Teraz motywacja jest podwójna.

Odnośnie roweru to stosuję zasadę - im trudniej tym lepiej. Szutry, łąki, góra, dół, gdzie się da. Asfalt jedynie na powrót jak już brak siły albo wody w zapasie

[Adam32]

Cześć, szukając koszulki do biegania trafiłem na rzekomo szybkoschnące koszulki które skutecznie odprowadzają wilgoć, dokładniej te: https://www.regatta.pl/meskie/koszul...ivity/running/ . Używał ktoś może takich koszulek, zdają egzamin czy to raczej pic na wodę żeby naciągnąć klienta?

[Adrian]

Cześć, szukając koszulki do biegania trafiłem na rzekomo szybkoschnące koszulki które skutecznie odprowadzają wilgoć, dokładniej te: https://www.regatta.pl/meskie/koszul...ivity/running/ . Używał ktoś może takich koszulek, zdają egzamin czy to raczej pic na wodę żeby naciągnąć klienta?

Koniecznie kup też czerwone buty, są szybsze .

[Marcino]

No i zacząłem sobie biegać, sam dla siebie. Od ubiegłego piątku, 2 wyjścia na dobę. Radocha jakbym w totka wygrał. Wracam bez zmęczenia i pełny energii do dalszych zmian. Faktycznie te limity to człowiek ma w głowie.

[Stout]

Dwa razy dziennie ?

[Marcino]

Dwa razy dziennie ?

Tak,
rano i wieczorem.

[Stout]

A jaki dystans ?

[Marcino]

Śmieszny, testuję sam siebie i obserwuję czy coś się dzieje. Robię sobie z rana 9-10 km, potem 5-7 km wieczorem.

[Stout]

Szybko przeciążysz organizm.
Ale jeśli sprawia Ci bieganie przyjemność ,to spoko.
O to w tym chodzi .
Pzdr.

[Hazardzista]

Śmieszny, testuję sam siebie i obserwuję czy coś się dzieje. Robię sobie z rana 9-10 km, potem 5-7 km wieczorem.

Za dużo. Szanuj stawy, masz tylko jedne. Wymiana i rehabilitacja kosztuje czas i pieniądze.

Ja biegam 3x w tygodniu, dwa razy po 5-7 km i raz w tygodniu 10km. To zdecydowanie wystarcza aby mieć fajną kondycję i spoko sylwetkę.

Gdy biegasz dla siebie, a nie pod zawody czy inne rzeźniki to 3 razy w tygodniu jest wskazane.

[księciuniu]

To zdecydowanie wystarcza aby mieć fajną kondycję i spoko sylwetkę.

A wśród wielu moich zalet, skromność jest jedną z wiodących

[alfa]

Dwa razy dziennie to dużo, szczególnie na początku. Start pojutrze więc już luzuj, najlepiej odpuść na te dwa dni

[Stout]

Będą skrzypieć achillesy.

[marian9871]

Tylko się nie śmiać

Żona zapisała mnie na bieg Powstania Warszawskiego. Taki psikus i bodziec do zmian.
Jak się przygotować do takiego wydarzenia. To jest 5km. Z kondycją u mnie różnie, na rowerze kręcę nie raz bez większego wysiłku 50km. Rocznik 83, nie palący, czasem piwkujący.
Czy wychodzenie codziennie 2x na 1km przygotuje nieco organizm do biegu na 5tkę ?

Jak poszło?
Moja żona debiutowała na 5km. Dała radę.
Ja leciałem na 10km. Przed nie padało po nie padało, tylko w trakcie
Bardzo fajna impreza. Podobały mi się puszczane z głośników odgłosy walk, puszczane na Karowej i w tunelu.

[hyrvats]

Ja skorzystałem z tego poradnika https://www.menshealth.pl/fitness/Ja...a-start,9981,2 biegam teraz po 8 km dziennie. Właśnie brałem udział w biegu powstania Warszawskiego i wykręciłem super czas. Bardzo polecam wszystkim bieganko ze względu na to, że można odświeżyć umysł i przemyśleć parę spraw na spokojnie podczas treningu.

[sandra3212]

Ja również zbieram się do bieganie. niestety zajmuje się restrukturyzacją przedsiębiorstwa i nie mam czasu. Jestem ciągle zabiegana, ale mam nadzieję, że po wakacjach zacznę już regularne treningi.

[daryl]

Najtrudniej jest sie zdecydowac. Korzystacie z jakichs specjalistycznych ubran i dodatkow?

[Markuz]

Jestem tego samego zdania, o formę trzeba dbać ponieważ sama nie przyjdzie. Szczerze to chyba nie wytrzymałbym w takiej pracy biurowej, siedzieć cały dzień i być zmęczonym. Jednak aktywność fizyczna robi bardzo dużo dla organizmu pod względem kondycyjnym i sprawnościowym. Przerabiałem już kilka dyscyplin sportowych i powiem szczerze największe korzyści dało mi bieganie. Podstawą jest znaleźć dużo motywacji bo na początku nie jest łatwo. W zależności od pory roku należałoby także wybrać odpowiednie skarpety do tego celu. Zaraz obok butów są ważnym elementem wyposażenia każdego kto bierze to na poważnie. Przy zwykłych można się zbyt szybko nabawić odcisków co nie jest zbyt miłe. Jeśli chodzi o zakup to można poszukać w sieci, takie marki jak GattaActive - https://gattaactive.pl/pl/akcesoria/on/skarpetki/ oferują duży wybór produktów. To już od nas zależy co finalnie wybierzemy, na pewno nie obędzie się bez przymierzenia ich.

[Stout]

Dawaj ten spam.