Z drżącymi rękoma, że temat w ciągu 15 minut zostanie zajechany , otwieram pierwszy własny temat
W wielu wątkach na forum poruszane są różnorakie kwestie związane z podróżami, różnymi wydarzenia poza Polską - kulturalnymi , sportowymi etc. Tak więc według mnie czas otworzyć temat, gdzie będziemy mogli wpisać swe wrażenia dotyczące podróży po Europie i Świecie, polecić hotele/miejscówki do spania, zarekomendować knajpy, zasugerować środek lokomocji itd. itp.
jako że założyłem temat, to nieśmiało pozwolę sobie rozpocząć dyskusję.
wspominałem już, że czasowo mieszkam w Madrycie, więc opisy zacznę od tego miasta.
tak więc:
1. komunikacja
- zdecydowanie najlepszą drogą dotarcia do Madrytu jest samolot. jedyny minus to brak bezpośredniego połączenia na linii Warszawa - Madryt. najtańszą wersją transportu jest Air Europa - ok. 600 zł w obie strony. przy rezerwacji polecam stronę www.flight.pl - szybkie to i proste
latają też LOT (trzeba liczyć ok. 1000zł za return ticket), Iberia (można trafić super okazję, ale generalnie ceny podobne jak LOT) i jeszcze kilku operatorów typu Lufthansa.
- pociąg - cena wyższa od Air Europy, a komfort i przede wszystkim czas podróży tragiczny
- auto - min. 2,5 dnia - jak kto lubi...
2. zakwaterowanie
- centrum Madrytu naszpikowane jest przeróżnej maści hotelami, hostelami oraz apartamentami do wynajęcia, poczynając od bardzo tanich (10euro za noc), kończąc na Ritzach, Hiltonach etc. świetną bazą miejscówek do spania jest www.booking.com, którego największą zaletą jest fakt, że kataloguje on wszystkie specjalne oferty hoteli - dzięki temu można spędzić tydzień w dobrej jakości hotelu czasem nawet za 30% ceny podstawowej.
co do hosteli - dowolna ich wyszukiwarka znaleziona w google na hasło "hostel Madrid"
3. zwiedzanie
- Madryt jest miastem ciekawym, choć w moim odczuciu nie oferująm tak wiele atrakcji jak Paryż czy Rzym. podstawowa trasa zwiedzania biegnie od Palacio Real, znajdującego się w zachodniej części centrum, poprzez Plaza Mayor y Puerta del Sol, aż do dworca Atocha y Paseo del Prado, gdzie umiejscowione są trzy najsłynniejsze madryckie muzea (tak a propo "kultury wyższej") - Reina Sofia, Prado i Thyssen - Bornemisza.
- Madryt jest stolicą Hiszpanii zaledwie 3(?) wieki, tak więc pałac królewski jest także "dość" nowy. pomimo to zachwyca bogactwem wnętrz i wielkością. nie jest to może coś, bez czego nie można powiedzieć, że "było się w Madrycie", ale naprawdę warto tam wpaść. cena wejściówki - ok.6 euro, darmowe wejście w środy!
- Plaza Mayor - najstarszy plac w Madrycie, kiedyś centralny punkt miasta, z balkonu przy nim król oznajmiał swe dekrety, odbywały się tu targi, turnieje i nawet corridy, teraz miejsce to jest zapełnione przez madryckich (głównie afrykańskich ) grajków i knajpy, gdzie za "jedyne" 30 euro można oszamać obrzydliwą paellę. warto wpaść, pstryknąć fotkę na tle kamienic i przejść na
- Puerta del Sol, plac będący "sercem Hiszpanii", położony ponoć idealnie w samym centrum większego z państw Półwyspu Iberyjskiego. zawsze pełen ludzi, gwarny, odchodzące od niego ulice, szczególnie calle Preciados to główne ulice handlowe Madrytu.
ciekawą rzeczą jest to, że w prawie każdą sobotę mieszkańcu Madrytu o 24 spotykają się na Puerta, odliczają sekundy pozostające do północy po czym odchodzą...
- Gran Via - wielka ulica, zaprojektowana dopiero w XIX wieku. pełno przy niej knajpek, sklepów, ale tak naprawdę służy raczej do szybkiego przemieszczenia się z Plaza de Espana na Plaza de Cibelles (piękne miejsce z okazałym Pałacem Komunikacji, w którym obecnie urzęduje ratusz) przy Paseo del Prado.
- Paseo del Prado - piękna, szeroka ulica ciągnąca się od Atochy aż do Plaza de Cibelles (na dalszym odcinku przechodzi w Paseo de la Castellana, ulicę banków, urzędów, redakcji etc.).
znajdują się przy niej 3 największe madryckie Muzea - Reina Sofia - muzeum sztuki nowoczesnej, m.in. ze słynną Gueriką Picassa w zbiorach, wejście za free - sobota po 14 i niedziela; Prado - główne muzeum Hiszpanii, z gigantyczną kolekcją - free w niedzielę oraz Thyssen - Bornemisza - muzeum prywatne pewnej baaardzo bogatej rodziny, free w środy. są tutaj też muzeum nawigacji i ogród botaniczny - bez rewelacji.
jest jeszcze kilka ciekawych miejsc, ale więcej mi się nie chce
4. imprezy, szamka etc.
najbardziej imprezową dzielnicą w Madrycie jest Chueca - pełna knajp, klubów, restauracji etc. ma jednakże jeden minus - jest to też dzielnica madryckich gejów, tak więc spotyka się ich tam praktycznie na każdym kroku.
przy metrze Tribunal jest Pacha - słynny hiszpański klub, którego "oddziały" są także na Ibizie, w Barcelonie, w Palma de Mallorca, a także w Buenos Aires. house'owa muzyka, śliczne dziewczyny, bardzo wysokie ceny (15 euro za wjazd, w tym 1 drin)
przy dworcu pociągowym Atocha mieści się Kapitol - 7 piętrowy - klub gigant, każdy poziom to inna muzyka, multum ludzi, można dobrze się pobawić jak ktoś gustuje w takich masówkach
poza tym jest jeszcze Palacio - trochę niższy poziom niż Kapitol i Pacha i caaała masa innych lokali.
chodząc w okolicach Puerta del Sol wieczorami nawoływacze praktycznie każdego baru zapraszają na darmowego drina. są malutkie, ale warto
co do jedzenia - są setki knajp. nie gustuję specjalnie w jedzeniu hiszpańskim, jest tłuste i niedobre według mnie, lepiej skorzystać z którejś z sieci knajp lub jakiejś małej, kameralnej restauracyjki. szczególnie polecam sieć wschodnich knajp "WOK" (m.in. przy Plaza de Espana i metrze Sevilla ) - naprawdę rewelacyjne jedzenie, a menu al dia od pon do pt do 16.30 tylko za 10 euro. niezłe jest też włoskie "Ginos" i "jesz ile chcesz za 9 euro" FresCo (wolny bufet).
5. inne
będąc w Madrycie, warto zwiedzić Toledo (pociąg w obie strony z Atochy za ok. 12 euro), Avillę i Segovię (trochę drożej, pociągi z dworca Chamartin), a także wielki, budowany na wzór Wersalu pałac w Eskurialu.
zakupy - sieć El Corte Ingles, calle Preciado, calle Fuencarral, a także outlet shopping w Las Rozas, który opisałem w dziale o ciuchach casual.
mam nadzieję, że temat się przyjmie
pzdr [/i]
W wielu wątkach na forum poruszane są różnorakie kwestie związane z podróżami, różnymi wydarzenia poza Polską - kulturalnymi , sportowymi etc. Tak więc według mnie czas otworzyć temat, gdzie będziemy mogli wpisać swe wrażenia dotyczące podróży po Europie i Świecie, polecić hotele/miejscówki do spania, zarekomendować knajpy, zasugerować środek lokomocji itd. itp.
jako że założyłem temat, to nieśmiało pozwolę sobie rozpocząć dyskusję.
wspominałem już, że czasowo mieszkam w Madrycie, więc opisy zacznę od tego miasta.
tak więc:
1. komunikacja
- zdecydowanie najlepszą drogą dotarcia do Madrytu jest samolot. jedyny minus to brak bezpośredniego połączenia na linii Warszawa - Madryt. najtańszą wersją transportu jest Air Europa - ok. 600 zł w obie strony. przy rezerwacji polecam stronę www.flight.pl - szybkie to i proste
latają też LOT (trzeba liczyć ok. 1000zł za return ticket), Iberia (można trafić super okazję, ale generalnie ceny podobne jak LOT) i jeszcze kilku operatorów typu Lufthansa.
- pociąg - cena wyższa od Air Europy, a komfort i przede wszystkim czas podróży tragiczny
- auto - min. 2,5 dnia - jak kto lubi...
2. zakwaterowanie
- centrum Madrytu naszpikowane jest przeróżnej maści hotelami, hostelami oraz apartamentami do wynajęcia, poczynając od bardzo tanich (10euro za noc), kończąc na Ritzach, Hiltonach etc. świetną bazą miejscówek do spania jest www.booking.com, którego największą zaletą jest fakt, że kataloguje on wszystkie specjalne oferty hoteli - dzięki temu można spędzić tydzień w dobrej jakości hotelu czasem nawet za 30% ceny podstawowej.
co do hosteli - dowolna ich wyszukiwarka znaleziona w google na hasło "hostel Madrid"
3. zwiedzanie
- Madryt jest miastem ciekawym, choć w moim odczuciu nie oferująm tak wiele atrakcji jak Paryż czy Rzym. podstawowa trasa zwiedzania biegnie od Palacio Real, znajdującego się w zachodniej części centrum, poprzez Plaza Mayor y Puerta del Sol, aż do dworca Atocha y Paseo del Prado, gdzie umiejscowione są trzy najsłynniejsze madryckie muzea (tak a propo "kultury wyższej") - Reina Sofia, Prado i Thyssen - Bornemisza.
- Madryt jest stolicą Hiszpanii zaledwie 3(?) wieki, tak więc pałac królewski jest także "dość" nowy. pomimo to zachwyca bogactwem wnętrz i wielkością. nie jest to może coś, bez czego nie można powiedzieć, że "było się w Madrycie", ale naprawdę warto tam wpaść. cena wejściówki - ok.6 euro, darmowe wejście w środy!
- Plaza Mayor - najstarszy plac w Madrycie, kiedyś centralny punkt miasta, z balkonu przy nim król oznajmiał swe dekrety, odbywały się tu targi, turnieje i nawet corridy, teraz miejsce to jest zapełnione przez madryckich (głównie afrykańskich ) grajków i knajpy, gdzie za "jedyne" 30 euro można oszamać obrzydliwą paellę. warto wpaść, pstryknąć fotkę na tle kamienic i przejść na
- Puerta del Sol, plac będący "sercem Hiszpanii", położony ponoć idealnie w samym centrum większego z państw Półwyspu Iberyjskiego. zawsze pełen ludzi, gwarny, odchodzące od niego ulice, szczególnie calle Preciados to główne ulice handlowe Madrytu.
ciekawą rzeczą jest to, że w prawie każdą sobotę mieszkańcu Madrytu o 24 spotykają się na Puerta, odliczają sekundy pozostające do północy po czym odchodzą...
- Gran Via - wielka ulica, zaprojektowana dopiero w XIX wieku. pełno przy niej knajpek, sklepów, ale tak naprawdę służy raczej do szybkiego przemieszczenia się z Plaza de Espana na Plaza de Cibelles (piękne miejsce z okazałym Pałacem Komunikacji, w którym obecnie urzęduje ratusz) przy Paseo del Prado.
- Paseo del Prado - piękna, szeroka ulica ciągnąca się od Atochy aż do Plaza de Cibelles (na dalszym odcinku przechodzi w Paseo de la Castellana, ulicę banków, urzędów, redakcji etc.).
znajdują się przy niej 3 największe madryckie Muzea - Reina Sofia - muzeum sztuki nowoczesnej, m.in. ze słynną Gueriką Picassa w zbiorach, wejście za free - sobota po 14 i niedziela; Prado - główne muzeum Hiszpanii, z gigantyczną kolekcją - free w niedzielę oraz Thyssen - Bornemisza - muzeum prywatne pewnej baaardzo bogatej rodziny, free w środy. są tutaj też muzeum nawigacji i ogród botaniczny - bez rewelacji.
jest jeszcze kilka ciekawych miejsc, ale więcej mi się nie chce
4. imprezy, szamka etc.
najbardziej imprezową dzielnicą w Madrycie jest Chueca - pełna knajp, klubów, restauracji etc. ma jednakże jeden minus - jest to też dzielnica madryckich gejów, tak więc spotyka się ich tam praktycznie na każdym kroku.
przy metrze Tribunal jest Pacha - słynny hiszpański klub, którego "oddziały" są także na Ibizie, w Barcelonie, w Palma de Mallorca, a także w Buenos Aires. house'owa muzyka, śliczne dziewczyny, bardzo wysokie ceny (15 euro za wjazd, w tym 1 drin)
przy dworcu pociągowym Atocha mieści się Kapitol - 7 piętrowy - klub gigant, każdy poziom to inna muzyka, multum ludzi, można dobrze się pobawić jak ktoś gustuje w takich masówkach
poza tym jest jeszcze Palacio - trochę niższy poziom niż Kapitol i Pacha i caaała masa innych lokali.
chodząc w okolicach Puerta del Sol wieczorami nawoływacze praktycznie każdego baru zapraszają na darmowego drina. są malutkie, ale warto
co do jedzenia - są setki knajp. nie gustuję specjalnie w jedzeniu hiszpańskim, jest tłuste i niedobre według mnie, lepiej skorzystać z którejś z sieci knajp lub jakiejś małej, kameralnej restauracyjki. szczególnie polecam sieć wschodnich knajp "WOK" (m.in. przy Plaza de Espana i metrze Sevilla ) - naprawdę rewelacyjne jedzenie, a menu al dia od pon do pt do 16.30 tylko za 10 euro. niezłe jest też włoskie "Ginos" i "jesz ile chcesz za 9 euro" FresCo (wolny bufet).
5. inne
będąc w Madrycie, warto zwiedzić Toledo (pociąg w obie strony z Atochy za ok. 12 euro), Avillę i Segovię (trochę drożej, pociągi z dworca Chamartin), a także wielki, budowany na wzór Wersalu pałac w Eskurialu.
zakupy - sieć El Corte Ingles, calle Preciado, calle Fuencarral, a także outlet shopping w Las Rozas, który opisałem w dziale o ciuchach casual.
mam nadzieję, że temat się przyjmie
pzdr [/i]
Komentarz