Dzisiaj byłem po bilet dla znajomego z poza Warszawy (obudził się w porę :fu: ). Sprzedawali bilety już tylko na łuk po 15 zł a i tak był zajebiście duża kolejka . Konie natomiast były po prostu oblegane! Nie nadążali z wydawaniem reszty. Na Żyletę mają (narazie) po 50 zł
Musiałem kupić. Łajza nawet nie chciał słyszeć o opuszczeniu chociaż 5 zł. Prosiłem, błagałem i ubliżałem - ni chu.., nie sprzeda taniej 8- . Kasztany jedne.
Musiałem kupić. Łajza nawet nie chciał słyszeć o opuszczeniu chociaż 5 zł. Prosiłem, błagałem i ubliżałem - ni chu.., nie sprzeda taniej 8- . Kasztany jedne.
Komentarz